poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Poznawanie siebie


Tutaj znajdziesz informacje o tym, co kryje się pod hasłami:
  • ZAINTERESOWANIA
  • UZDOLNIENIA
  • UMIEJĘTNOŚCI
  • CECHY CHARAKTERU
  • SAMOOCENA
  • TEMPERAMENT
  • WARTOŚCI
ZAINTERESOWANIA

  • wszystko to, co lubisz robić, czemu lubisz poświęcać wolny czas
  • wszystko to, w zakresie czego chcesz pogłębiać swoją wiedzę i umiejętności (o których poniżej) i czynisz to: zainteresowania mają moc motywowania Cię do działań w stronę obiektu Twoich zainteresowań
  • przedmioty szkolne, których nauka jest dla Ciebie przyjemnością i nierzadko możesz wykraczać w tym celu poza program szkolny
  • zainteresowania można podzielić na edukacyjne (przedmiotami szkolnymi – np. matematyczne, biologiczno-chemiczne, językowe) i zawodowe (danymi zawodami czy też branżami np. techniczne, społeczne, medyczne) - warto je odkryć i porównać (czy i w jakim zakresie zainteresowania przedmiotami szkolnymi przekładają się na kształtujące się zainteresowania zawodowe).
UZDOLNIENIA

  • wszystko to, czego uczysz się szybko i masz w tym zakresie najlepsze wyniki
  • wszystko, co sprawia Ci łatwość w zakresie zdobywania wiedzy lub wykonywania pewnych czynności, a efekty są lepsze w porównaniu z innymi (nawet mimo niesprzyjających warunków – np. hałasu, zmieniającego się często nauczyciela, czy Twojej nieobecności w szkole…)
  • jeśli posiadasz jakieś uzdolnienia, które można określić jako wybitne – prawdopodobnie masz do czynienia z talentem: jeśli posiadasz jakiś talent, warto go odkryć zwłaszcza przed wyborem zawodu
  • uzdolnienia mogą wiązać się z różnymi dziedzinami, formami działalności czy też przedmiotami szkolnymi, jak np. uzdolnienia techniczne, przyrodnicze, społeczne czy też matematyczne, językowe, plastyczne.

UMIEJĘTNOŚCI

  • wszystko to, co umiesz robić – innymi słowy wszystko, co potrafisz wykonać (niekoniecznie szybko i z najlepszym rezultatem – co przypisać można uzdolnieniom)
  • mogą to być umiejętności nabyte w toku nauki w szkole, ale nie tylko - np. pisanie wypracowań, gra na pianinie, obsługa komputera
  • mogą to być też umiejętności określane jako interpersonalne - współpraca w grupie, umiejętność nawiązywania kontaktu z innymi, umiejętność niesienia pomocy innym, umiejętność rozwiązywania problemów między ludźmi
  • każdy posiada jakieś umiejętności, są one różnorodne.

CECHY CHARAKTERU

  • charakter (osobowość) to wszystkie Twoje cechy, które „pokazujesz światu” w swoim zachowaniu, usposobieniu, stylu bycia
  • przejawia się w Twoim zachowaniu wobec innych, w Twoim stosunku do obowiązków, nauki i pracy oraz w Twoim stosunku do siebie samego (czyli samoocenie, o której poniżej)
  • przykładowe cechy: koleżeński, uprzejmy, wyrozumiały, prawdomówny, sprawiedliwy, słowny, a także: pracowity, systematyczny, obowiązkowy, punktualny, zdyscyplinowany, oszczędny
  • pamiętaj także o swoich cechach negatywnych (wady – rzecz ludzka, jednak w pewnych sytuacjach mogąca wpływać zarówno na wybór szkoły, jak też zawodu: np. niesystematyczność - odkładanie zazwyczaj spraw na ostatnią chwilę może być poważnym utrudnieniem w nauce w jednym z najlepszych LO w mieście, czy studiowaniu np. medycyny).

SAMOOCENA

  • to ocena samego siebie, która obok wiedzy o sobie składa się na obraz siebie
  • tworzy się na podstawie wszelkich informacji, jakie otrzymujesz od otoczenia na temat własnej osoby oraz na podstawie informacji, które sam posiadasz, zdobywasz na temat własnej osoby
  • w efekcie: to stopień, w jakim akceptujesz samego siebie oraz oceniasz swoje możliwości pod każdym względem
  • to właśnie od samooceny zależy, czy swoje możliwości oceniasz adekwatnie (samoocena adekwatna) czy też ich nie doceniasz (samoocena zaniżona) lub nawet przeceniasz (samoocena zawyżona) – idąc dalej tym tropem - będzie to wpływać na Twój wybór szkoły: jeśli Twoja samoocena jest np. zaniżona, prawdopodobnie nie spróbujesz nawet wybrać szkoły, o której marzysz, z obawy przed niepowodzeniem w rekrutacji, zaś jeśli przeceniasz swoje możliwości możesz wybrać szkołę/szkoły, do których niestety nie uda Ci się dostać.
  • najbardziej korzystną formą samooceny (nie tylko ze względu na rolę w wyborze szkoły, ale też dla Twojego ogólnego dobrego samopoczucia) - jest samoocena adekwatna, realna.

TEMPERAMENT

  • to nasz styl funkcjonowania na co dzień, który „pokazujemy” otoczeniu poprzez tempo, siłę i trwałość naszych reakcji – zachowań: innymi słowy to nasz styl reagowania
  • jest w dużej mierze wrodzony, tzn raczej nie ma tendencji do zmiany (jak np. zainteresowania)
  • ludzie różnią się cechami temperamentu, zostały stworzone różne typologie temperamentu, do których warto sięgnąć przy wyborze szkoły
  • już teraz jesteś w stanie określić, czy jesteś osobą opanowaną, czy wybuchową, czy możesz pracować długo i jednostajnie, czy też w takiej sytuacji szybko się męczysz i niecierpliwisz, czy pracujesz szybko, czy też powoli, czy potrafisz skupić się tylko na jednym zajęciu, czy też możesz jednocześnie skupiać uwagę na kilku czynnościach, czy chciałbyś pracować raczej w jednym miejscu, czy też być przynajmniej w paru miejscach w ciągu swojego dnia pracy.

WARTOŚCI

  • wszystko to, co jest dla Ciebie ważne, cenne i motywuje Cię do podejmowania działań w tym kierunku – a więc stanowi też cel Twoich dążeń
  • w zakresie wyboru zawodu wartością może być dla Ciebie:                                                              
         * prestiż zawodu                                                                                                        
         * wysokie zarobki
         * kierownicze stanowisko
         * praca w dużym mieście
         * praca dająca możliwość podróżowania

  • w zakresie wyboru szkoły wartość może dla Ciebie stanowić:

         *prestiż szkoły
         *przygotowanie do matury czy też zawodu
         *oferta nauki języków obcych
         *odległość od Twojego miejsca zamieszkania
         *atmosfera (nauczyciele, uczniowie)

  • Warto zastanowić się nad własnymi wartościami i stworzyć własną hierarchię wartości – gdyż przy wyborze szkoły/zawodu ważną rolę odgrywa również to, która wartość jest dla Ciebie najważniejsza, która nieco mniej, a która jeszcze w mniejszym stopniu: np. gdy w ogóle nie ma dla Ciebie znaczenia odległość szkoły od Twojego miejsca zamieszkania, prawdopodobnie możesz śledzić również oferty szkół na terenie powiatu.
Źródło: internet.

Dla gimnazjalisty

Gimnazjalisto,
Jesteś właśnie w bardzo wyjątkowym okresie swojego życia. Czy wiesz, że już teraz warto zastanowić się nad swoją przyszłością edukacyjno-zawodową? Wybór szkoły ponadgimnazjalnej jest bardzo ważny. Choć może wydawać Ci się to mało prawdopodobne - wpłynie także na Twoją dalszą karierę.

Oto 3 typy informacji potrzebne do podjęcia właściwej decyzji o wyborze szkoły:
Gimnazjalisto! 
Kończąc naukę w gimnazjum musisz dokonać wyboru szkoły ponadgimnazjalnej. 
Wybierać możesz spośród trzech typów szkół: liceum ogólnokształcące, technikum oraz zasadnicza szkoła zawodowa.
Liceum ogólnokształcące jest dobrym miejscem dla Ciebie, jeżeli nie masz jeszcze 
sprecyzowanych planów dotyczących dalszej nauki i wyboru zawodu lub zamierzasz 
kontynuować naukę na studiach wyższych.
1. Nauka w liceum trwa 3 lata. Wybierając szkołę musisz zastanowić się jakich 
przedmiotów szkolnych chcesz się uczyć w większej liczbie godzin, ponieważ oddziały 
tworzone są w oparciu o przedmioty rozszerzone przygotowujące ucznia do egzaminu 
maturalnego z danego przedmiotu. 
2. Nauka w trzyletnim liceum ogólnokształcącym pozwoli Ci uzyskać wykształcenie 
ogólne na poziomie średnim. Po ukończeniu nauki w liceum (z maturą lub bez) możesz 
dalej kształcić się w szkole policealnej, dzięki której po zdaniu zewnętrznego egzaminu 
uzyskasz kwalifikacje zawodowe w wybranym zawodzie.
3. Mając zdany egzamin maturalny możesz podjąć naukę na studiach wyższych na terenie 
całego kraju i za granicą.
Technikum jest odpowiednim miejscem dla Ciebie jeżeli wiesz co Cię interesuje 
i wybrałeś już zawód w jakim chciałbyś pracować.
1. Nauka w technikum trwa 4 lata. Równolegle uczysz się przedmiotów 
ogólnokształcących przygotowujących Cię do egzaminu maturalnego i przedmiotów 
zawodowych na poziomie teorii i praktyki.
2. Na koniec nauki w technikum możesz przystąpić do egzaminu maturalnego oraz do 
egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe (EPKZ).
3. Po zdaniu egzaminu maturalnego otrzymasz świadectwo dojrzałości i będziesz mógł 
podjąć naukę na studiach wyższych przygotowujących do wykonywania tego samego 
lub innego zawodu. 
4. Zdanie egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe (EPKZ) daje Ci 
uprawnienia do wykonywania pracy w wyuczonym zawodzie. 
5. Po ukończeniu technikum możesz podjąć również naukę w szkole policealnej.
Zasadnicza szkoła zawodowa jest odpowiednim miejscem dla Ciebie jeśli chcesz się 
szybko usamodzielnić i rozpocząć pracę zawodową.
1. Nauka w szkole zawodowej trwa 3 lata. Ucząc się w szkole zawodowej zdobędziesz 
ogólną wiedzę oraz praktykę zawodową.
2. Naukę zawodu w praktyce możesz odbywać na warsztatach szkolnych, w Centrach 
Kształcenia Praktycznego, Centrach Kształcenia i Wychowania OHP oraz w zakładach 
pracy. 
3. Po zdaniu egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe na poziomie 
praktycznym będziesz mógł podjąć pracę w wyuczonym zawodzie.4. Możesz również kontynuować naukę w liceum dla dorosłych i przystąpić tam do 
egzaminu maturalnego, otrzymać świadectwo dojrzałości. 
5. Po zdaniu egzaminu maturalnego i otrzymaniu świadectwa dojrzałości możesz podjąć 
naukę na studiach wyższych. 


Źródło: internet.

środa, 10 kwietnia 2013

Praca w zawodzie to rzadkość


Wybierasz studia, potem je kończysz i masz nadzieję na pracę w zawodzie. Chcesz pracować z pasją i ciągle się rozwijać w wybranej dziedzinie. Nie szukasz pracy tymczasowej, tylko takiej, w której teorię sprawdzisz w praktyce. Właśnie po to skończyłeś studia – by cieszyć się pracą w wyuczonym zawodzie. Rzeczywistość jednak bywa różna.



Zawodowy absolwent


Zdobyłeś zawód i odpowiedni tytuł? Zostałeś absolwentem! Tylko że praca w zawodzie na Ciebie nie czeka! Największą szansę na pracę zgodną ze studiami mają absolwenci kierunków medycznych i technicznych. Praca w zawodzie w naszym kraju to biały kruk, czyli rzadkość. 43% młodych ludzi pracuje w wyuczonej profesji, 7% w innej niż wykształcenie, ale mogą w niej wykorzystywać zdobyte umiejętności, podaje Główny Urząd Statystyczny. Aż 39% nie miało zatrudnienia w zawodzie, a 11% nie miało żadnego zawodu. Taka sytuacja jest niekorzystna dla pracodawcy. Gdy przyjmuje pracownika, musi go nauczyć wszystkiego od podstaw. Przeszkolenie kosztuje, a zanim nowy ostatecznie wdroży się do pracy upłynie trochę czasu! Jednak wielu pracodawców przyjmuje osoby bez odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia. Dlaczego? W pewnym sensie taki pracownik jest lepszy. Jeśli zatrudniony posiada predyspozycje osobowościowe, to nauka w miejscu pracy daje więcej możliwości!


Pracodawca chętnie wyszkoli i przekwalifikuje absolwenta, jeśli tylko nadaje się do pracy. I w tym polski paradoks, że bez właściwej wiedzy możesz pracować na danym stanowisku. Podpisanie umowy z osobą bez kwalifikacji, wiedzy i doświadczenia wpływa na markę firmy i jej postrzeganie na rynku, podkreśla analityk serwisu bankier.pl – Łukasz Piechowiak. Zawód absolwent bez doświadczenia – jest także poszukiwany! Często w ogłoszeniach jest informacja o tym, że firma poszukuje młodego pracownika, którego przygotuje do pracy. Modne stały się staże i praktyki oraz szkolenia zawodowe przed objęciem stanowiska.


Praca poniżej kwalifikacji


Obecna sytuacja na rynku pracy zmusza młodych do podejmowania różnych stanowisk. Pierwsza praca to często praca nie w zawodzie. Dlaczego zatem odpowiadają na takie oferty i przyjmują propozycje pracy? Desperacja, frustracja z powodu braku perspektyw na pracę w zawodzie, konieczność usamodzielnienia się lub po prostu chęć życia na własny rachunek sprawiają, że pracują w miejscu, o którym nie marzyły. Traktują swoje aktualne miejsce pracy jako stan przejściowy! Są ambitni i inteligentni, ale sytuacja życiowa wymusiła na nich taką decyzję. Czekają na swoją wielką szansę, by z czasem móc spełniać się zawodowo, a teraz po prostu muszą zarabiać. Inni absolwenci traktują pracę w sklepie lub restauracji jako nowe doświadczenie. Nie marzyli o takiej pracy, ale starają się czegoś nowego nauczyć. Chociaż nie tego dla siebie chcieli robią coś i nie czekają bezczynnie na pracę marzeń. Są realistami!


Dlaczego zatrudniają ich pracodawcy? Nie mają ani kwalifikacji, ani doświadczenia. Ponieważ bardziej cenią ogólne umiejętności pracownika, podaje raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości za rok 2012. Zdecydowanie szybciej nauczyć od podstaw wszystkiego, jeśli dana osoba posiada pewne predyspozycje zawodowe. Niektóre cechy osobowościowe są ważne w danej pracy, a nie każdy je posiada w takim samym stopniu. Umiejętności negocjacyjne i interpersonalne oraz siła perswazji – zależą od Twojej osobowości, mówi Justyna Lipowska z firmy HRK. Tego nie da się tak po prostu nauczyć, są to umiejętności wrodzone, a praca nad nimi trudniejsza niż zdobycie fachowej wiedzy. 


Umiejętności i nastawienia = sukces!


Sukces w pracy zawodowej nie zawsze zaczyna się od miejsca, o którym marzyliśmy. Czasem droga bywa inna. Co buduje Twój sukces? Umiejętności wrodzone i nabyte pomnożone przez nastawienie daje SUKCES! Pamiętaj o tym i nie poddawaj się, gdy praca w zawodzie nie przychodzi tak szybko.


Źródło: http://www.kluczdokariery.pl/

Zawodówki coraz popularniejsze

Każdy absolwent chce mieć dobrą pracę. Skoro studia nie dają mu takiej gwarancji, to co daje większą szansę? Co można robić poza studiowaniem, by zdobyć wykształcenie? Dobrą alternatywą dla młodych są szkoły zawodowe i technika. Są popularne i to dzięki nim masz konkretny zawód!

Nie tylko studia

Szkoły policealne i zawodowe są lepsze niż uczelnie! Dlaczego? Nie produkują bezrobotnych i w tym są lepsze od uczelni. Zanotowano większe zainteresowanie szkołami zawodowymi i to głównie w małych miastach na południu i na wschodzie kraju. Wzrost nawet o 20 – 30% niż w ubiegłych latach pokazuje, że zawodówki są na czasie. Czasem lepiej mieć konkretny zawód niż dyplom ukończenia studiów. Szkoły zawodowe i technika przyciągają młodych, a głównym powodem takiej popularności są większe szansę na pracę. Wpływ na to ma także bezrobocie absolwentów uczelni. Skoro studia nie dają gwarancji znalezienia pracy, a zawodówka i technikum kształcą w konkretnym zawodzie z dużą szansą na etat, to oczywiste jest, że maturzyści je wybiorą.

Aż 95% absolwentów Zespołu Pomorskich Szkół Rzemiosła w Gdańsku pracuje. Liczba osób, które po technikum i zawodówce znajdują pracę zależy od regionu, lokalnego rynku pracy i jakości kształcenia. Ponad połowa absolwentów tych szkół znajduje pracę w ciągu pół roku od zakończenia edukacji, podają analizy Związku Rzemiosła Polskiego. Są też takie placówki, gdzie aż 80 – 90% dostaje etat po rozdaniu świadectw. Które szkoły osiągają takie doskonałe wyniki? Szkoły w Gdańsku, Lublinie, Nowym Sączu, Bielsku – Białej czy Zielonej Górze cieszą się dużym odsetkiem pracujących absolwentów. To właśnie firmy, w których odbywali praktyki dają im zatrudnienie, tłumaczy Maciej Prószyński, dyrektor generalny Związku Rzemiosła Polskiego – ZRP.

Kształcenie dualne

Skąd takie wspaniałe wyniki? Placówki z kształceniem dualnym osiągają najlepsze rezultaty. Uczniowie przez 2 – 3 dni mają lekcje w szkole, a większość czasu to zajęcia praktyczne. Tylko dzięki zdobywaniu konkretnych umiejętności polski absolwent szybciej podejmie zatrudnienie. Jednak kształcenie dualne występuje w niewielu placówkach. Większość wśród 1,8 tys. szkół zawodowych nie posiada własnego warsztatu oraz w pełni wykwalifikowanej kadry. Efektem tego są nieprzygotowani do pracy absolwenci i długie poszukiwania odpowiedniej pracy.

Zajęcia praktyczne powinny zajmować najwięcej czasu, ponieważ najbardziej przygotowują do danego zawodu. Reforma szkolnictwa zawodowego wprowadzona w życie 1 września zmienia model kształcenia. Coraz więcej praktyki i dostosowanie programów nauczania do potrzeb lokalnego rynku pracy to sposób na bezrobocie przyszłych absolwentów. Dlatego szkoły zawodowe i technika stają się popularne. Jako recepta na bezrobocie i szansa na zdobycie potrzebnego zawodu zawsze wygrają z uczelniami.

Źródło: http://www.kluczdokariery.pl

Mistrz da sobie radę, czyli o funkcjonowaniu polskiego rzemiosła

W Polsce funkcjonuje kilkaset tysięcy przedsiębiorstw rzemieślniczych. Ich działanie stanowi ważne uzupełnienie dla przemysłu. Daje prace milionom osób oraz odgrywa ważną rolę w edukacji.

Tradycje rzemieślnicze sięgają czasów wczesnego średniowiecza, a nauka zawodu w warsztatach jest najstarszą formą edukacji, która nadal cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Terminator w warsztacie
Naukę rzemiosła zaczyna się już po ukończeniu gimnazjum. Wiąże się to z wielowiekową tradycją: już od czasów średniowiecza chłopcy w wieku piętnastu, szesnastu lat lub młodsi byli przyjmowani do terminu, czyli na naukę zawodu do lokalnego rzemieślnika. Podczas takiego kilkuletniego szkolenia uczniowie, zwani dźwięcznie terminatorami, uczyli się podstaw wykonywania danego zawodu pod okiem mistrza.
Często zdarzało się, że mistrz nie tylko szkolił terminatorów i czeladników, ale również zapewniał im wyżywienie i mieszkanie – młodzi pracownicy mieszkali i jadali jednak nie wraz z mistrzem i jego rodziną, lecz zwykle musieli zadowolić się spaniem na sienniku w warsztacie lub w pomieszczeniach gospodarczych oraz jedzeniem w kuchni wraz ze służbą.Po kilku latach nauki terminator mógł przystąpić do egzaminu czeladniczego, składanego przed starszyzną cechu, i uzyskać w ten sposób tytuł czeladnika, który umożliwiał mu dalszą naukę zawodu.
Niekiedy czeladnicy decydowali się na opuszczenie dotychczasowego miejsca zamieszkania i odbycie wędrówki, podczas której mogli nabywać nowe umiejętności w wielu warsztatach i poszerzać swoje doświadczenie zawodowe. Kilka kolejnych lat nauki, czy to wędrownej, czy w jednej miejscowości, zwykle pozwalało czeladnikowi wzbogacić swoje doświadczenie zawodowe na tyle, by móc ubiegać się o tytuł mistrza – aby go uzyskać należało zdać egzamin mistrzowski przed starszyzną cechu. Zdanie takiego egzaminu nie tylko potwierdzało wysokie kwalifikacje zawodowe rzemieślnika, ale pozwalało mu żądać wyższych cen za swoje produkty oraz otworzyć własny warsztat i zatrudniać pracowników.
Rzemieślnicy łączyli się w cechy, co pozwalało nie tylko na integrację poszczególnych grup zawodowych, ale również na ochronę ich interesów przed konkurencją. Rzemieślnicy niezrzeszeni w cechach mieli znacznie mniejsze możliwości działania (na przykład mogli handlować swoimi wyrobami jedynie w określone dni), ale z drugiej strony w odróżnieniu od tych zrzeszonych, nie byli zobowiązani chociażby do wnoszenia opłat na rzecz cechu czy do obrony murów miejskich w razie oblężenia.
Aby zostać czeladnikiem...
Współcześnie nauka rzemiosła nie wiąże się już z nocowaniem w warsztacie mistrza, a do obowiązków rzemieślnika nie należy już czuwanie nad bezpieczeństwem miasta, ale etapy edukacji wyglądają podobnie. Nastoletni uczeń jest przyjmowany na naukę zawodu do warsztatu, gdzie wykonuje swoje obowiązki w oparciu o umowę o pracę w celu doskonalenia zawodowego.
Za swoją pracę otrzymuje niewielkie, symboliczne wynagrodzenie (stanowiące, zależnie od roku nauki, nie mniej niż 4%, 5% i 6% przeciętnej miesięcznej pensji w gospodarce narodowej). Równolegle z pracą w warsztacie uczeń zdobywa wiedzę teoretyczną na kursach doszkalających lub w szkole zawodowej.
Aby otrzymać stopień czeladnika, po dwóch lub trzech latach nauki praktycznej należy zdać egzamin przed komisją w izbie rzemieślniczej. Składa się on z ustnej i pisemnej części teoretycznej, która sprawdza wiedzę w takich dziedzinach jak rysunek zawodowy, rachunkowość, podstawy prawa pracy i prawa gospodarczego czy bhp, oraz z części praktycznej, odbywającej się w zakładzie rzemieślniczym i polegającej na wykonaniu usługi lub dzieła typowego dla danego zawodu.
Zaliczenie tego egzaminu i otrzymanie świadectwa czeladniczego umożliwia dalszą naukę zawodu i zdobycie stopnia mistrzowskiego. Mistrz może otworzyć własny warsztat i zatrudniać pracowników, a jeśli posiada odpowiednie umiejętności i kwalifikacje, może sam przyjmować uczniów i czeladników na praktyki. Ma to spore znaczenie zwłaszcza w przypadku zawodów uznawanych za rzadkie, bowiem większość z nich to tak zwane zawody pozaszkolne (jak na przykład hafciarka, młynarz czy cholewkarz), co oznacza, że w ich zakresie nie kształci żadna szkoła zawodowa.
Alternatywa dla samouków
Osoby, które zdobyły doświadczenie zawodowe poza oficjalnym systemem edukacji rzemieślniczej, mogą wystąpić o walidację swoich umiejętności, czyli wykazać się przed komisją egzaminacyjną praktyczną wiedzą z zakresu danego rzemiosła. Takie egzaminy przeprowadzają izby rzemieślnicze, centra kształcenia ustawicznego oraz ośrodki doskonalenia zawodowego, ale system walidacji kompetencji nie jest jeszcze uporządkowany.
Zgodnie z dyrektywą Komisji Europejskiej powinno to nastąpić do roku 2015. Nauka rzemiosła jest postrzegana jako atrakcyjna: rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób przystępuje do egzaminów czeladniczych i mistrzowskich; według danych Pomorskiej Izby Rzemieślniczej i Przedsiębiorczości w roku 2011 było to odpowiednio 30 tysięcy i 7  tysięcy), a planowane uregulowanie systemu walidacji umiejętności prawdopodobnie sprawi, że liczby te wzrosną.
Pensja pensji nierówna
Zarobki rzemieślników są niezwykle zróżnicowane i wpływa na nie bardzo wiele czynników, między innymi doświadczenie, talent, lokalizacja warsztatu pracy, opinia w lokalnym środowisku, umiejętność przyciągnięcia klientów i tak dalej.
Fryzjer w niewielkiej miejscowości zarabia wielokrotnie mniej od znanej fryzjerki i stylistki Jagi Hupało, która może się poszczycić tytułem mistrza fryzjerskiego, bednarz produkujący naczynia na zamówienie producentów żywności organicznej czy browarów będzie mieć wyższe dochody niż bednarz sprzedający swoje wyroby na targowisku, zegarmistrz z odwiedzanej przez niemieckich turystów miejscowości w Lubuskiem zarobi więcej niż jego kolega po fachu z Sieradza i tak dalej.
Często jednak rzemieślnicy pracujący w najpopularniejszych zawodach jak mechanik samochodowy, cukiernik, piekarz, fryzjer, blacharz, murarz zarabiają niewiele ponad najniższą krajową pensję. Trudno się dziwić: konkurencja jest ogromna, bo zawody te są możliwe do zdobycia również w szkołach zawodowych. Według informacji, które sami rzemieślnicy zamieszczają na branżowych forach, ich zarobki brutto na początku kariery zawodowej wynoszą zwykle niewiele ponad 1200 złotych.
W najpopularniejszych zawodach pensje rosną wraz z doświadczeniem: 3-5 tysięcy złotych może zarobić kucharz z kilkuletnią praktyką, fryzjer w dużym salonie, doświadczony pracownik budowlany, mechanik samochodowy, elektryk czy lakiernik. Inaczej jest w przypadku zawodów mniej popularnych: niekiedy nawet doświadczony złotnik, introligator czy witrażysta, na którego usługi jest niewielkie zapotrzebowanie, musi zadowolić się zarobkiem 1500 złotych netto, zwłaszcza jeśli prowadzi własną działalność gospodarczą i ponosi związane z nią koszty.
Paradoksalnie, niekiedy łatwiej o pracę i dobre zarobki w zawodach rzadszych, zwłaszcza jeśli młody rzemieślnik może przejąć rodzinny warsztat lub potrafi nie tylko wykonywać swój zawód, ale również dobrze się zareklamować i odnaleźć swoją niszę na rynku. Taką niszą może być chociażby coraz silniejszy trend slow food, czyli wytwarzania organicznej żywności tradycyjnymi metodami, co nie może odbywać się bez specjalnych naczyń i innych przedmiotów, jak dzieże, beczki, sita, naczynia gliniane, prasy do owoców i inne.
Szansę na wysokie dochody mają też rzemieślnicy wykonujący nowe zawody lub otwarci na łączenie tradycyjnych umiejętności ze stosowaniem nowoczesnych technologii, tak jak ma to miejsce w kominiarstwie (zastosowanie elektronicznych instrumentów pomiarowych i kamer) i fotografice. 
Żegnaj pasamoniku, witaj psi fryzjerze
W mediach, zwłaszcza regionalnych, w regularnych odstępach czasu pojawiają się zatrważające informacje o ginących zawodach i o nadciągającym rychłym upadku rzemiosła. Rzeczywiście, sporo jest zawodów, które odchodzą w niepamięć, gdyż otaczający nas świat zmienia się na tyle szybko, że przedmioty czy usługi bez których kilkadziesiąt lat temu nie wyobrażano sobie życia, współcześnie tracą na znaczeniu. Nie istnieje już na przykład zawód pasamonika (specjalisty od wyrobu ozdobnych pasów i frędzli), flisacy nie spławiają już towarów na tratwach rzecznych, zanikło ponadto wiele zawodów związanych z drukarstwem typograficznym. Coraz mniej osób korzysta z usług rzemieślników zajmujących się tradycyjnym wyrobem tkanin i szyciem odzieży czy ręcznym wytwarzaniem przedmiotów codziennego użytku.
Ale wbrew pozorom polskie rzemiosło ma się dobrze: na liście zawodów rzemieślniczych z lipca 2010 roku figurują aż 123 zawody, nie tylko te o wielowiekowych tradycjach, ale również całkiem współczesne, jak wizażysta, elektryk, wulkanizator, lakiernik czy florysta. Na wniosek samych rzemieślników do tej listy przy jej ostatniej aktualizacji zostało dopisanych osiem nowych zawodów i specjalności, co wskazuje na to, że rzemiosło rozwija się nadal i bynajmniej nie jest rodzajem skansenu, w którym konserwuje się pieczołowicie relikty przeszłości zbędne współczesnemu człowiekowi.
Co ciekawe, wśród nowych zawodów na liście są zarówno te naprawdę nowe, jak operator maszyn do czyszczenia tekstyliów i fryzjer zwierząt, czyli groomer, ale również takie, które funkcjonowały w Polsce przez stulecia, potem niemal zanikły, a teraz powracają, jak zawód bacy i juhasa, których wpisanie na listę zawodów było możliwe dzięki realizacji przez władze województwa śląskiego programu Owca PLUS. 
W większości dziedzin rzemiosło nieźle sobie radzi. Cieszy się sporym zainteresowaniem, pojawiają się nowe zawody rzemieślnicze, a te tradycyjne mają szansę na odzyskanie dawnej świetności. Jednak funkcjonowanie typowego niewielkiego warsztatu w warunkach wolnorynkowych nie jest łatwe. Istnieje wiele warsztatów, w których jedyną osobą zatrudnioną jest sam właściciel, który z trudem zdobywa kolejne zlecenia i nie ma warunków ani ochoty na kształcenie uczniów.
Wsparcie ze strony państwa, na przekład wobec zawodów uznawanych za wymierające, jest niewielkie, dodatkowo rzemieślnicy ponoszą, tak jak inni przedsiębiorcy, koszta związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, utrzymaniem warsztatu i zatrudnieniem pracowników.
Lokalne cechy rzemiosł i izby rzemieślnicze niewiele mogą w tej sprawie zdziałać, zatem wygląda na to, że część warsztatów jest skazana na likwidację. Szansą dla nich może być zmiana postawy konsumentów i docenienie przez nich zalet solidnej rzemieślniczej pracy.
(Artykuł pobrany ze strony http://targiedukacyjne.gazeta.pl ).